Jak ułożyć samodzielnie schody (trepy) na beton ? – etap I

Wiadomo, że w budowlance prawdziwy fachowiec jest na wagę złoto. Wiadomo też, że dobry fachowiec się ceni i tak naprawdę najwięcej nie kosztuje materiał budowlany, ale tzw. "robocizna". Trzeba jeszcze pamiętać, że na „dobrego majstra” się czeka i nie są to krótkie terminy. Jeśli masz trochę zdolności manualnych i cierpliwości, to możesz zostać bohaterem w swoim domu. Oszczędzisz czas i pieniądze, a duma, z jaką będziesz mówić o schodach zrobionych samemu, bezcenna.
Jak się do tego zabrać?
Najpierw podejmij decyzję, jakie drewno wybierasz. O zaletach stopni bukowych, stopni jesionowych i stopni dębowych pisaliśmy TUTAJ.
Zdecyduj też, czy chcesz mieć stopnice i podstopnice, czy tylko stopnice.
A potem:

• Musisz wymierzyć i policzyć, ile stopni / trepów potrzebujesz. Zmierz długość i szerokość stopni, zrób to dokładnie, bo może się okazać, że każdy stopień ma inne wymiary, zwłaszcza ich szerokość, czego często nie widać na pierwszy rzut oka. Jeśli chcesz być bardzo dokładny, możesz zapisać wymiary każdego stopnia (najlepiej na rysunku), wtedy zamawiając schody do samodzielnego montażu, możesz podać wymiary, aby każdy stopień był jak  najlepiej dopasowany do Twoich schodów (jeśli masz stopień, który nie ma dokładnie 30 cm, a na przykład 29,7 cm, możemy dociąć, tak jak potrzebujesz!). Pamiętaj, że musisz także wybrać grubość stopnia, co do zasady: im grubsze trepy drewniane, tym bardziej wytrzymałe schody. Ale praktycznie najczęściej mają one 3-4 cm i jest to grubość zupełnie ,aby były stabilne i żeby po latach było z czego scyklinować.

• Jeśli zdecydujesz się na także na  podstopnice, musisz wymierzyć też wysokość każdego wylanego stopnia, aby tak jak w przypadku stopnic, określić dokładne wymiary. Tu warto raczej skorygować wysokość stopni. Najlepiej domierzać podstopnice, wiedząc już jaki będzie ostateczny poziom podłogi na piętrze i do tego wymiaru podnieść całą resztę. Chodzi o to, żeby wszystkie stopnie miały jedną wysokość, bo różnice pomiędzy stopniami rzędu 1-2 cm spowodują że będziesz się na nich potykał, a to grozi poważnymi konsekwencjami. Najbardziej problematyczny jest ostatni stopień na każdym kolejnym piętrze, bo dochodzą warstwy izolacji oraz wykończenia podłogi piętra  i wysokość tego stopnia się zwiększa.

• Musisz zgromadzić potrzebne narzędzia i materiały. Potrzebujesz co najmniej dwie poziomice: jedną krótką (ok. 15 - 20 cm), drugą długą (ok. 100 cm). Dzięki nim będzie można sprawdzić, czy wylany stopień betonowy trzyma poziom a podstopnice pion. Sprawdzić trzeba dwa poziomy, a mianowicie na długości i szerokości stopnia. Do poziomowania przydadzą się podkładki, najlepiej małe kawałki wycięte z płyty HDF lub sklejki różnej grubości (nie wiadomo, jak bardzo nierówne masz wylane stopnie ale możesz to wcześniej rozmierzyć). Klej na gorąco (bardzo ważne żeby był dobrej jakości) i pistolet do kleju, co pozwoli ci szybko przykleić podkładki do betonu. Środek do gruntowania betonu, aby odpowiednio przygotować powierzchnię. Klej piankowy do drewna, którym przymocujesz trepy do schodów betonowych. Jeśli na betonowych schodach są kawałki betonu, który będzie trzeba skuć, przyda się młotowiertarka. Potrzebny będzie jeszcze odkurzacz, ale to zazwyczaj sprzęt, który jest w domu. Warto jednak poszukać odpowiedniej „włochatej” końcówki, która umożliwi zebranie pyłu ze schodów, w szczególności w kącikach. No i oczywiście, potrzebujesz stopni drewnianych do samodzielnego montażu. Dokładna instrukcja montażu stopni TUTAJ.