Jakie mydło wybrać? Higiena i mycie rąk w czasie koronawirusa.
Minął już ponad rok od pierwszego potwierdzonego przypadku zachorowania na Covid-19. Wiele się zmieniło. Maseczki, płyny dezynfekcyjne, antybakteryjne żele do mycia rąk stały się częścią naszej codzienności. W wielu toaletach ogólnodostępnych pojawiły się instrukcje prawidłowego mycia rąk, bo jest to jeden ze sposobów zapobiegania rozprzestrzeniania się wirusa. Można powiedzieć, że mycia rąk nauczyliśmy się na nowo.
Jakie mydło wybrać? Czy mydło antybakteryjne jest skuteczniejsze niż zwykłe mydło?
Okazuje się, że właściwie każde mydło jest wystarczająco skuteczne, aby pozbyć się większości mikrobów chorobotwórczych z naszych dłoni. Ważna natomiast jest technika i czas mycia rąk. Aby usunąć bakterie i wirusy, w tym koronawirusy, które „przyklejają się” do skóry, należy myć dłonie około 30 sekund, przy czym nie wolno pomijać czubków palców i przestrzeni pomiędzy palcami, kciuków i grzbietów dłoni.
Czy zatem wybór mydła jest nieistotny? Wręcz przeciwnie! Chodzi jednak o to, aby przy wyborze nie kierować się jedynie właściwościami antybakteryjnymi. Uwagę trzeba zwrócić na skład. Podobnie, jak przy produktach spożywczych, im dłuższy skład, tym więcej substancji chemicznych, użyto w produkcji. Podstawowym składnikiem są zmydlone oleje, na etykietach widnieje wtedy napis: „sodium …”, w zależności od pochodzenia mogą to być zmydlone oleje kokosowe (np. mydło kokosowe firmy Enzim) lub z oliwek lub mieszanina innych kwasów tłuszczowych roślinnych lub zwierzęcych. Uwaga: badania wykazują, że zmydlone oleje pochodzenia roślinnego lepiej się wchłaniają. W składzie mydła pojawia się również woda, gliceryna, lanolina (np. mydło Blue Aroma lub Green Banana firmy Dolphin) oraz substancje zapachowe, często w postaci olejków eterycznych.
A co wyjątkowego jest w mydłach antybakteryjnych? W ich składzie występuje substancja zwana triclosan, która ma właściwości bakteriobójcze i grzybobójcze. Jednak najnowsze badania wykazują, że zbyt duże stężenie tej substancji może powodować reakcje alergiczne. Dopuszczalna norma to 0,3% stężenia. Z tego samego powodu nie poleca się stosowanie długotrwale mydła antybakteryjnego, ponieważ osłabia ono naszą naturalną barierę ochronną. Nie znaczy to wcale, że mydła antybakteryjne odeszły do lamusa. W większości toalet ogólnodostępnych (w przychodniach, szpitalach, biurach, galeriach handlowych) stosuje się mydła antybakteryjne zwłaszcza te, które są polecane do użytku profesjonalnego (np. mydła antybakteryjne firmy Saltres). Powodem tego jest duża rotacja użytkowników. Natomiast do użytku domowego warto wybrać mydła delikatniejsze, bo tam jesteśmy mimo wszystko mniej narażeni na mnogość bakterii, stała grupa użytkowników to przecież domownicy.
Wszystkie mydła, o których mowa powyżej to mydła w płynie, bo ta postać jest w tej chwili nie tylko najbardziej popularna, ale również najbardziej higieniczna. W większości toalet publicznych lub ogólnodostępnych czy też w zakładach pracy, biurach, stosuje się mydła w płynie. Pozostaje jedynie kwestia wyboru dozownika, ale o tym polecamy artykuł na naszym blogu: Dozowniki do mydła – jaki wybrać i na co zwrócić uwagę?
Wszystkim Państwu, którzy chcą mieć dodatkową ochronę przed zakażeniem się koronawirusem polecamyantybakteryjny żel do mycia rąk firmy Enzimlubpłyn do dezynfekcji rąk firmy Silcare. Oba produkty w poręcznym opakowaniu, które można włożyć do torebki lub kieszeni spodni.
Przejdź do strony głównejWróć do kategorii Nasze porady